25 sierpnia odbyło się w Kielcach spotkanie zorganizowane przez Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej. Rozpoczęto go od minuty ciszy upamiętniając w ten sposób pierwsze ofiary tzw. ustawy dezubekizacyjnej wprowadzonej w 2016 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. W spotkaniu udział wziął Andrzej Rozenek, pełnomocnik SLD w Obywatelskim Komitecie Inicjatywy Ustawodawczej Forum Stowarzyszeń Służb Mundurowych RP, gen. Marek Dukaczewski z Forum Stowarzyszeń Służb Mundurowych, wiceprzewodniczący SLD, szef partii w województwie świętokrzyskim Andrzej Szejna, Monika Szafraniec z Komitetu Obrony Demokracji, prezes Zarządu Wojewódzkiego Żołnierzy Wojska Polskiego pułkownik Edward Wacnik oraz przedstawiciele SEiRP.
Przypomnijmy, że kilka dni temu byli szefowie służb specjalnych, MSW, prawnicy oraz dziennikarze wezwali rząd do wstrzymania dezubekizacji przynajmniej wobec osób chorych i w podeszłym wieku. To reakcja na kolejne przypadki samobójstw i śmierci emerytowanych funkcjonariuszy, którym obniżono świadczenia. Autorzy apelu zauważają, że ci, którzy pracowali wyłącznie w PRL, dostaną świadczenie w wysokości minimalnej, poniżej progu ubóstwa - "Ustawa wymierza karę bez aktu oskarżenia i bez sądowego wyroku. Pomija zasługi i ofiary poniesione w służbie państwu" - czytamy w apelu. Autorzy podkreślają, że ustawa dezubekizacyjna zbiera śmiertelne żniwo. W jej wyniku kilka osób popełniło samobójstwo.
- Staliście się częścią PiS-owskiej propagandy. W tej sprawie nie chodzi tylko o ekonomiczne zabezpieczenie Waszego życia w tym najtrudniejszym dla Was okresie, ale o Waszą godność i honor – powiedział Andrzej Rozenek, który wraz z gen. M. Dukaczewskim przedstawili wszystkim zebranym projekt zmiany ustawy z dnia 18.02.1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, itd. autorstwa Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej FSSM RP.
- Potrzebujemy przynajmniej 100 tys. podpisów pod nasza inicjatywą, a tak naprawdę drugie tyle. Nie łudźmy się, obecny rząd nie pochyli się nad tym projektem, ale będzie to nasza karta przetargowa, dzięki której będziemy mogli powiedzieć „sprawdzam” pozostałym partiom parlamentarnym, tj. Platformie Obywatelskiej, Nowoczesnej, Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. – dodał A. Rozenek.
Zdaniem uczestników spotkania ustawa dezubekizacyjna łamie podstawowe zasady konstytucyjne, zasadę ochrony praw nabytych, zasadę nie działania prawa wstecz.
- Jeśli zawiedzie Was polski system prawny, to będziemy walczyć o Wasze prawa w Strasburgu - powiedział Andrzej Szejna, wiceprzewodniczący SLD i szef partii w województwie świętokrzyskim.
- My wypełniliśmy naszą część umowy społecznej zawartej z państwem, teraz czas, aby państwo polskie zrobiło to samo w stosunku do nas - powiedział na spotkaniu gen. M. Dukaczewski. Dodał również, aby nie dać sobie wmówić, iż wszyscy objęci ta ustawą służyli zbrodniczemu państwu. – Jeśli ktokolwiek miałby nam cokolwiek do zarzucenia, to już dawno siedzielibyśmy w więzieniu. Pamiętajmy, jesteśmy takimi samymi obywatelami jak każdy inny – dodał M. Dukaczewski.